Dzisiaj pożegnałem Jasona i jazda na lotnisko. Krótki lot do Manili liniemi ZESTAIR skąd lecę nastepnego dnia do Tajlandi.
Z lotniska prosto do Green Mango Inn ponieważ jest blisko lotniska. Nie mam zamiary łazić po Manili bo mnie nie interesuje. Jeśli było się na filipińskich wyspach wyglądających jak raj, to widok wielkiego miasta odstrasza.
GOODBYE FILIPINY
Małe podsumowanie:
Napewno na Filipiny wrócę ponieważ jest zaczepiście. Piękne wyspy, krajobrazy, przyroda, morze, jedenie, kobiety.
Nie ma problemu z podróżowaniem po Filipinach, wszędzie oferują bilety na busy, vany, wycieczki, motocykle, trycykle, taxi. Loozik wszystko zorganizowane. Zawsze można się dostać tam gdzie trzeba, lecz nie zawsze po bitych drogach.
Ceny, jest taniej niz w europie ale spodziewałem się że będzie taniej niż jest.
Jutro czyli 18 lecę do Tajlandi. Pozdroo