WEJŚCIE NA WULKAN BROMO
Po ponad 11 godzinach dojechalismy do hotelu położonego koło miejscowości Probolinggo u stóp wulkanu. Całkiem spoko i jedzenie pyszne. Poznałem tam duzo francuzów w tym jednego kucharza ale jego nazyki zywieniowe pozostawiają dużo do życzenia. Trochę musiałem go uświadomić ale nie wiem czy posłuchał.
Po kolacji w międzynarodowym gronie HOP do wyrka na kilka godzin bo o 3:30 pobudka, śniadanie i jazda jeepem na punkt widokowy obserwować wulkan Bromo z daleka oraz wschód słońca. Punkt widokowy jest położony wyżej niż wulkan więc widok był niesamowity.
Nastepnie już po wschodzie przejazd jeepem pod sam wulkan i wejście na niego, Oczywiście co chwile ktoś oferuje wjazd konikiem.
Ja jestem młody i mogę nosić swój majdan. ci którzy nie potrafią wybierają konika co wogole nie jest przyjamne moim zdaniem bo konik pod górkę strasznie skacze.
Niezapomniane widoki trudno opisać w słowach więc wstawiam duzo fotek. Wszystko lepiej widać na zdjęciach.
Kucharz francuz nie jedzie dalej do Ijin ale inna parka francuzów tak więc bede miał towarzystwo.
Pozdro