Dzisiaj opuszczam Phuket i jadę dalej na południe. Chciałem sprobować nieco inaczej i postanowiłem złapać stopa.
Rano wymeldowałem się i zaczołem iść w odpowiednim kierunku. Jakiś facet powiedział mi że mam jechać tym autobusem do Phuket Town 30Bat 3zł. Pomyślałem że tam łatwiej złapie okazje bo miasto leży na trasie.
Po przyjeździe zaczołem iść wzdłuż trasy ale dupa jasiu nikt mnie nie wzioł. Kilku ludzi zatrzymało sie tylko po to aby powiedzieć mi że tak daleko nie jadą :)
O godz 15 poddałem się i akurat przyjechał busik i zabrał mnie na dworzec autobusowy 10Bath 1zł.
Tam kupiłem bilet do Phang-nga za 80 Bat 8zł. Czyli wychodzi na to że nie opłaca się na stopa bo bilety tanie.
Po dotarciu odrazu na dworcu jakis facet mnie przechwytuje i lokuje się w hotelu za 240Bath 24zł. Hotel spoko i tani.
Wykupiłem też rejsik po zatoce Phang- nga w tym na wyspę Jamesa Bonda 500Bat 50zł.
Teraz relaks więcej napiszę po rejsie.
Ciao